Chcą zatrudniać kobiety

Obecnie trwa budowa zakładu, a jej zakończenie planowane jest na jesień. Firma stopniowo już rekrutuje pracowników, udało się pozyskać kilku miejscowych specjalistów. - Od początku zapowiadaliśmy, że chcemy zatrudniać jak najwięcej kościaniaków - zapewnia Michał Mejer, przedstawiciel firmy w Polsce i dodaje: - Choć tego typu zakłady produkcyjne kojarzą się głównie z pracą dla mężczyzn, my chcemy zatrudniać również panie jako, na przykład operatorki wózków widłowych. Nie jest to popularna praktyka w naszym kraju, same kandydatki mogą podchodzić do tego z rezerwą. Jednak kobiety, które będą miały odpowiednie uprawnienia, mają szansę na dobrze płatną pracę. Panie z zawodowym czy średnim wykształceniem nie powinny się obawiać pracy w przemyśle

Firma stosuje filozofię zatrudnienia obowiązującą w Stanach Zjednoczonych, gdzie kobiety - operatorki maszyn, wózków widłowych lub za kierownicą tira nie są egzotycznym zjawiskiem. Dodajmy, że o ile na wyższe stanowiska wymagana jest znajomość języka angielskiego, przy pracach produkcyjnych nie będzie takiego warunku.

Ofert pracy w Jost Chemical będzie przybywać w miarę upływu czasu. - Każdy spełniający wymagania na wybrane stanowisko ma szansę na zatrudnienie - zapewnia Michał Mejer.

Zainteresowane pracą osoby powinny śledzić pojawiające się ogłoszenia rekrutacyjne. Nawet jednak, jeśli takowych nie ma w danym momencie, również można wysłać swoje CV na ogólny adres [email protected]. - Wszystkie oferty z Polski, które są wysyłane na tą skrzynkę, są do nas przekierowywane - mówi Michał Mejer. - Nie trafiają więc w próżnię, a dodatkowo przemawiają za kandydatem, który sam wychodzi z inicjatywą. A jeśli aplikacja wysłana jest w języku angielskim, to jeszcze lepiej przemawia za kandydatem.