Kandydatami z powiatu do sejmu desygnowanymi z Platformy Obywatelskiej są Zuzanna Mocek, która startuje z przedostatniego, 23 miejsca oraz Aleksander Sowa, który otrzymał pozycję 11 na liście Koalicji.
Z kolei będący od 14 lat posłem Wojciech Ziemniak tym razem kandyduje do senatu. - Zdecydowałem się na start do senatu, gdyż cała opozycja zabiega o to, żeby zdobyć większość w senacie - mówi Wojciech Ziemniak. - Po ustaleniach odgórnych, kandydata do senatu w naszym okręgu nie ma PSL, nie ma lewica, jest natomiast swoisty plebiscyt personalno-partyjny. To Adam Kośmider z PiS-u, Wojciech Ziemniak z Koalicji Obywatelskiej i jest trzeci kandydat z Miejskiej Górki, Bartosz Trawka, który reprezentuje Konfederację. Tak więc będziemy mieli na starcie trzy osoby.
Startująca z pozycji 23 Zuzanna Mocek pochodzi z Czempinia, jest agentem ubezpieczeniowym. Chodziła do szkoły w Racocie, była na organizowanym przez Wojciecha Ziemniaka wyjeździe dla młodzieży do Pekinu na Igrzyska Olimpijskie. To jej pierwszy start w wyborach do sejmu, wcześniej była kandydatką w wyborach samorządowych do powiatu kosciańskiego. Jako osoba prowadząca własną działalność gospodarczą, w parlamencie chciałaby się zająć przede wszystkim ochroną interesów przedsiębiorców.
Aleksander Sowa ma bogatsze doświadczenie polityczne. Jest wiceprzewodniczącym koła Platformy Obywatelskiej w Kościanie, od lat działa w lokalnym samorządzie, obecnie jest radnym powiatu kościańskiego. Kandyduje, gdyż jako radny zauważa coraz większe obciążenie finansowe samorządów, w tym przede wszystkim związane z oświatą, ale również ze służbą zdrowia. - Sytuacja kościańskiego szpitala jest bardzo zła, ma zadłużenie w wysokości 3 mln zł. Tego jeszcze nie było, a ma to związek z wprowadzeniem w 2017 roku systemem szpitali. Obciąża to również samorząd powiatu kościańskiego - uważa Sowa.
Wszyscy kandydaci jednogłośnie deklarują, że ich celem jest jak największe wsparcie Koalicji Obywatelskiej. - Platforma Obywatelska w regionie kalisko-leszczyńskim zdobywała zawsze 4-5 mandatów. Myślę, że jest realne, by w tych wyborach zachować przynajmniej cztery mandaty, a może pokusić się nawet o piąty - ocenia Wojciech Ziemniak. Dodaje, że w senacie ma zamiar być kontynuatorem pracy senatorów z Ziemi Kościańskiej, czyli Andrzeja Szymanowskiego czy Małgorzaty Adamczak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz