Nie przeszkadzało to jednak nikomu, a niezwykle energetyczny pokaz o Meksyku w wykonaniu Zdzicha Rabendy zauroczył publiczność, która co po chwilę wybuchała śmiechem.
Prelekcja przepełniona była humorystycznymi anegdotami, ale przede wszystkim była interesująca i pokazywała mniej turystyczne oblicze Meksyku, a także fragmentu Gwatemali.
Podróżnik swą trzymiesięczną wyprawę rowerem po południowym Meksyku odbył w pojedynkę trzy lata temu. Łącznie przemierzył 5 tys. km pomiędzy Pacyfikiem i wybrzeżem Morza Karaibskiego poznając kolejne miejsca i ludzi oraz przeżywając niecodzienne przygody.
Jak na opowieść o kraju słynącym z najbardziej ostrej kuchni na świecie przystało, nie zabrakło w niej pikantnych fragmentów - dosłownie i w przenośni. Dosłowność odnosiła się do najostrzejszych gatunków papryczek chili, których można było skosztować podczas spotkania. Ponadto podczas prezentacji pojawiły się przekleństwa, haszysz i pornografia... Wszystko jednak nie przekroczyło granicy dobrego smaku i podkreślało meksykańską pikanterię.
Kolejne spotkanie w ramach cyklu odbędzie się w połowie lutego. Cały sezon zapowiada się interesująco, a nie zabraknie w nim ciekawych gości.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz