Bezpośrednie zajęcia w grupach i z trenerami z powodu epidemii nie mogły odbywać się przez prawie dwa miesiące. W tym czasie zawodnicy jednak nie próżnowali, zarówno w Akademii Reissa, jak i Obry odbywały się treningi na odległość, podczas których do wykonania były różne zadania. Trenerzy starali się być cały czas w kontakcie z zawodnikami.
Od 4 maja, kiedy można było wrócić już do treningów, oba kluby rozpoczęły bezpośrednie zajęcia. Treningi mogły odbywać się w małych, 6-osobowych grupach. Po dwóch tygodniach, od 18 maja jeszcze złagodzono obostrzenia, dzięki czemu podczas treningu na boisku na mniejszych obiektach może przebywać14 osób plus 2 trenerów, a na stadionie 22 osoby plus czterech trenerów. Daje to możliwość trenowania już całej drużyny.
Oczywiście wszystko odbywa się z uwzględnieniem reguł sanitarnych. Oznacza to m.in., że zawodnicy nie mogą korzystać z szatni i węzłów sanitarnych, a jedynie z toalety. Jeżeli na boisko przynoszą własne napoje, muszą one być opisane. Podczas treningów nie muszą stosować maseczek, ale w drodze do obiektu i opuszczając go, maseczka już obowiązuje.
- Treningi wyglądają nieco inaczej. Szczególnie w początkowym okresie ich wznowienia, stawialiśmy bardziej na ćwiczenia indywidualne. W tej chwili już jest więcej ćwiczeń grupowych, ale nie ma jeszcze pojedynków jeden na jeden w pełnym kontakcie - mówi Waldemar Wojtkowiak, trener koordynator AP Obra Kościan.
Tak czy inaczej, radość piłkarzy z powrotu na boiska jest ogromna. Obecnie około 90 proc. zawodników powróciło na zajęcia. - Uśmiechy i radość dzieci wracających na Orlik po prawie dwóch miesiącach są bezcenne - przyznaje koordynator AP Reissa Kościan, Tomasz Woźniak.
A jakie plany mają obie akademie na najbliższy czas? W Obrze stawiają przede wszystkim na trening. Ponieważ wszelkie rozgrywki w rundzie wiosennej WZPN zostały zakończone, zawodnicy będą przygotowywać się do rundy jesiennej, która ruszy w połowie sierpnia. Treningi będą odbywać się również w wakacje. - Mieliśmy zaplanowane obozy w Buczu i w Cichowie, ale w tej chwili nie wiadomo jeszcze, jakie będą regulacje prawne związane z organizacją grupowego wypoczynku - zastanawia się Waldemar Wojtkowiak. - Niezależnie od tego chłopcy będą mieli możliwość treningów, bo pewnie wielu z nich w tym roku nie wyjedzie na wakacje.
Z kolei w Reissie myślą już o kolejnych rozgrywkach. AP Reiss Kościan będzie reprezentować powiat kościański w Wojewódzkim Finale Turnieju PZPN "Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku", którego termin nie został jeszcze jednak ustalony oraz w Turnieju Veolia Euro Cup, który planowany jest na czerwiec.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz