Zamknij

Jest koncepcja, wkrótce projekt

23:02, 14.10.2018 Redakcja Aktualizacja: 17:30, 25.01.2019
Skomentuj
Tocząca się od 10 lat batalia o północną obwodnicę Kościana, w końcu zaczyna nabierać realnych kształtów. Choć minie jeszcze kilka lat, zanim zaczniemy nią jeździć.O aktualnych ustaleniach dotyczących tej bardzo ważnej z punktu widzenia miasta drogi poinformowali włodarze miasta, gminy i powiatu. W prezentacji, która odbyła się na nieutwardzonym odcinku ul. Czempińskiej w Kościanie, czyli miejscu, gdzie m.in. ma przebiegać nowa obwodnica, brał udział również Henryk Bartoszewski, były wójt gminy Kościan. - Takiej drogi nie robi się w ciągu jednej kadencji. W 2008 roku, czyli 10 lat temu rozpoczęliśmy wspólnie z zespołem i panem burmistrzem przygotowania. Ileż batalii było z tym planem, ileż protestów, koncepcji, pomysłów i tak dalej. To są bowiem bardzo trudne sprawy lokalizacyjne, trzeba wziąć pod uwagę wiele aspektów - mówił Henryk Bartoszewski. Na obecną chwilę istnieją trzy warianty związane z przebiegiem północnej obwodnicy Kościana. Wszystkie propozycje przewidują, że nowa droga ominie Kościan, a różnią się stopniem oddalenia od miasta oraz miejscem przecinania się ulic. Co istotne, koncepcje zakładają powstanie trzech wiaduktów (nad ul. Poznańską, ul. Czempińską oraz nad linią kolejową E59) oraz trzech rond (na drodze krajowej nr 5, na drodze powiatowej będącej przedłużeniem ul. Chłapowskiego pomiędzy Kościanem a Nowym Luboszem oraz na zjeździe w drogę wojewódzką nr 308 za Nadleśnictwem Kościan). Aktualnie przygotowywane są dokumenty niezbędne do pozyskania decyzji środowiskowej, która ma być gotowa do listopada przyszłego roku. Następnie będzie można przystąpić do opracowania ostatecznego projektu, na który trzy samorządy, czyli miasto, gmina i powiat przekażą po 100 tys. zł. Kolejny etap to poszukiwanie źródeł finansowania i wreszcie przystąpienie do realizacji projektu.
(Redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%