Zamknij

Waldemar Wojtkowiak: Chcemy być najlepsi

03:23, 28.11.2019 Milena Waldowska Aktualizacja: 18:44, 17.03.2021
Skomentuj
Na temat działającej od września tego roku Akademii Piłkarskiej Obry Kościan rozmawiamy z Waldemarem Wojtkowiakiem, trenerem koordynatorem Akademii.

- Jak doszło do powstania Akademii Obry?
- Akademia jest efektem nieformalnej współpracy pomiędzy klubami UKS Czwórką i Obrą Kościan. Czwórka do tej pory prowadziła zajęcia z dziećmi w wieku 5-11 lat, a potem najczęściej zawodnicy przechodzili do Obry. Ponadto wspólnie jeździliśmy od czasu do czasu na turnieje krajowe czy też zagraniczne. Pomysł, by połączyć siły zrodził się jakieś dwa lata i powoli dojrzewał. Konkretna decyzja zapadła w czerwcu tego roku podczas turnieju nad Balatonem, gdzie przebywały zespoły zarówno Czwórki, jak i Obry. Ustaliliśmy, że stworzymy jedną akademię młodzieżową w ramach struktur Obry Kościan.

- Jakie cele postawiła sobie Akademia?
- Przyświeca nam idea "od przedszkola do seniora", która daje zawodnikom możliwość rozwoju piłkarskiego od najmłodszych lat w ramach jednego klubu. Zależy nam na spójnym systemie szkoleniowym i organizacyjnym. W tej chwili jesteśmy w trakcie wprowadzania systemu zarządzania klubem i akademią, aby przepływ informacji pomiędzy trenerami, działaczami i rodzicami był jak najszybszy. Naszym celem jest również dobra współpraca z władzami samorządowymi i sponsorami. Chcemy, aby trenerzy podnosili swoje kwalifikacje. Wszystko to ma umożliwić chłopakom z Kościana i okolic rozwój na najwyższym poziomie. Mamy ambicję bycia najlepszym klubem piłkarskim w powiecie kościańskim, do którego będą trafiać uzdolnieni zawodnicy. Jednocześnie chcemy umożliwić najlepszym przejście do klubów wyższych lig.

- Ilu zawodników liczy obecnie Akademia?
- Mamy około 250 zawodników młodzieżowych, którzy trenują w 10 zespołach podzielonych na roczniki. Te zespoły to: skrzaty (rocznik 2013-14), żaki - dwie drużyny (2011-12), orliki - dwie drużyny (2010-2009), młodziki (2008), trampkarze - dwie drużyny (2007-2006), juniorzy młodsi (2005-2004) i juniorzy (2003-2001). Dodam, że w klubie mamy obecnie 15 trenerów.

- A jak wygląda baza treningowa?
- Staramy się wykorzystywać jak najwięcej obiektów sportowych w mieście. Naszą główną bazą jest Stadion Miejski oraz Orlik na os. Konstytucji 3 Maja. W okresie zimowym wykorzystujemy hale sportowe przy szkołach podstawowych nr 4 oraz 1. Jeżeli chodzi natomiast o stadion, częściowo treningi odbywają się na murawie, ale nie możemy jej nadmiernie eksploatować z uwagi na odbywające się tam mecze. Pozostaje więc boisko treningowe przy ul. Maya, ale jego stan nie jest zadowalający. Z niecierpliwością oczekujemy zapowiadanego przez miasto remontu tego obiektu.

- Prowadzenie Akademii musi wiązać się z kosztami. Skąd pochodzą środki na jej utrzymanie?
- Treningi są płatne. Od stycznia opłata miesięczna wyniesie 90 zł. Zważywszy, że w miesiącu odbywa się minimum osiem zajęć plus udział w meczach, myślę, że nie jest to wygórowana stawka. Ponadto wspiera nas samorząd miejski oraz sponsorzy. W tym miejscu szczególne podziękowania należą się panu Piotrowi Domagale, właścicielowi firmy Magik, gdyż Akademia mogła powstać m.in. dzięki jego wsparciu mentalnemu i finansowemu. Zakupił on m.in. komplet strojów oraz dresy dla drużyn od juniora do trampkarza, a bez tego trudno byłoby nam ruszyć.

- Początek roku szkolnego już dawno za nami. Czy w związku z tym można jeszcze zapisywać się do Akademii?
- Jak najbardziej, zgłoszenia przyjmujemy przez cały rok. Można zapisywać się bezpośrednio do trenerów podczas treningów lub do mnie, a wówczas sam pokieruję do odpowiedniej grupy. Zachęcam do kontaktu pod nr tel. 603 860 793.

- Czy prowadzona jest jakaś selekcja kandydatów przy zapisach?
- W najmłodszych grupach przyjmujemy wszystkich. Natomiast w starszych nie stawiamy od razu barier, ale zawodnik może się sam zderzyć z rzeczywistością. Jeżeli wcześniej nie trenował, a koledzy grają już kilka lat, może być trudno im dorównać. Ale nikogo nie skreślamy. Niektórzy mają wrodzony talent i mogą od razu zaistnieć na boisku. Trzeba przyjść na kilka treningów sprawdzających i się przekonać.

- Obecnie istnieje duża konkurencja pomiędzy dziecięcymi szkółkami piłkarskimi. Jakby Pan przekonał rodziców i dzieci, że warto przyjść właśnie do Was?
- Jako klub znajdujemy się w pierwszej dziesiątce w Wielkopolsce. Granie u nas daje perspektywy. Z jednej strony zależy nam na naszych wychowankach, by trafiali do drużyny seniorskiej. Z drugiej strony najwybitniejszym pomagamy w dalszym rozwoju i ułatwiamy przejście do wyższych rangą klubów. Zespoły Akademii grają regularnie w meczach. Juniorzy, juniorzy młodsi i trampkarze rywalizują w ligach wielkopolskich. Drugi zespół trampkarzy, orliki i młodzicy biorą udział z kolei w ligach okręgowych, a żacy i skrzaty rywalizują w turniejach okręgowych, powiatowych czy innych okazjonalnych. Do tego dochodzą jeszcze obozy sportowe.

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%